Marzeniem wielu Panien Młodych są buty Badgley Mischka
(daje zdjęcie). Ma różne fasony, ale jednak prym wiodą te bogato zdobione z tyłu. Niestety nie są tanie... Chociaż ja lubię różne szalone pomysły i takie cudo można zrobić ze zwykłych obcasów kupionych bez ozdób, a dlaczego nie??
Wyznaje jedną zasadę, jeśli wysoki obcas, nie porywajcie się na buty bez choćby małej platformy, teraz takie płaskie są najmodniejsze, ale zwyczajnie nie dacie rady przetańczyć w nich całego wesela! - noo chyba, że niektóre z Was są tak wytrzymałe
Inna sprawa, w zależności od rodzaju sukni oczywiście, uważam że buty z zakrytym czubkiem wyglądają bardziej elegancko - lepiej przecież wygląda wystający przy chodzeniu kawałek czubka buta, niż dwa gołe palce u stopy
Delikatne, małe peep toe, jak najbardziej również wyglądają dobrze, zwłaszcza do zwiewnych romantycznych sukni.
Moje 164 przy 194 mojego faceta, niestety zmuszają mnie do wysokiego obcasa + platformy.. Na szczęście dobrze się w takich czuję.